Mam nadzieję, że nikt w naszej szkole tak nie myśli:) Podczas spotkań z uczniami klas pierwszych często pojawia się konieczność wyjaśnienia im czym są lektury - tłumaczę wtedy, że są to tak fajne książki, że wszyscy uczniowie muszą je przeczytać. I takiej wersji będziemy się trzymać;-)
Nasi uczniowie czytając lektury często robią to w sposób aktywny, wymagający działania i przeżywania. Wnoszą własne pomysły. Wykonują lapbooki, lekturowe pudełka, lekturowniki, nakręcają filmiki… Wiedzą, po co czytają.Takie omawianie lektury nie jest ani nudne, ani stereotypowe. Chcemy udowodnić, że LEKTURA NIE MUSI BYĆ NUDNA.
Uczniowie klasy 3a, swoimi pięknymi lapbookami, zachęcają do przeczytania książki Joanny Papuzińskiej pt. "Asiunia". To historia dziewczynki, dla której wojna zaczęła się tuż po jej piątych
urodzinach Wtedy to pewnej nocy znikła jej mama i cały dom. Asiunia musiała iść spać
do cudzego domu, gdzie zamiast mamy była obca pani, obce meble i trzeba
było pić mleko z cudzego kubeczka, zamiast z tego co zawsze...
Książka ta to wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest jedną z pozycji w serii Wojny dorosłych - historie dzieci.
Książka ta to wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest jedną z pozycji w serii Wojny dorosłych - historie dzieci.
W twórczy sposób pracują z lekturami także uczniowie klasy 4b, 4c oraz 5c. Zapoznali się oni z lekturami "Mikołajek w szkole" oraz "Chłopcy z Placu Broni".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz